numer 019
Luty 2023
25

Wychowankowie CSM - dr n. med. Grzegorz Witkowski, profesor uczelni

W związku z jubileuszem Centrum Symulacji Medycznej rozpoczynamy cykl "Wychowankowie CSM". Jako pierwszy o swojej karierze w CSM opowiedział nam dr n. med. Grzegorz Witkowski, profesor uczelni - ratownik medyczny, który zajmuje się także nauką symulacji medycznej.

"Chcąc być zupełnie szczerym, początek mojej kariery zawodowej to właśnie Centrum Symulacji, a dokładnie pracownia symulacji, która była pierwowzorem obecnego centrum. W związku z tym nie mam innych doświadczeń zawodowych w obszarze akademickim i dydaktycznym oprócz CSM i Naszej Alma Mater."
Jak rozpoczęła się Pana współpraca z Centrum Symulacji Medycznej?
Wszystko rozpoczęło się w grudniu 2011 roku, kiedy z moim kolegą jako student 2 roku ratownictwa medycznego, czekaliśmy zmęczeni po zajęciach wychowania fizycznego na ostatnie tego dnia zajęcia z komunikacji interpersonalnej... Podeszła do nas (zupełnie przez przypadek) prof. Marta Makara-Studzińska i zapytała: „Panowie, a może zechcielibyście pojechać na obóz społeczno-naukowy do Cisnej z Prof. Lupą?”. My, bez zastanowienia odparliśmy: „Oczywiście, jedziemy” - traktując to zupełnie niezobowiązująco i niepoważnie. Jednak za jakiś czas nasza prowadząca podczas zajęć poinformowała nas, abyśmy po zajęciach udali się do Pani profesor Makary-Studzińskiej. Okazało się, że propozycja była jak najbardziej poważna i tego dnia rozmowa dotyczyła szczegółów wyjazdu. Kolejno mieliśmy zgłosić się do Pani prof. Lupy do zakładu fizjologii człowieka. Tam Pani Profesor skierowała nas do opiekuna obozu ze strony studentów Karola Rawicz-Pruszyńskiego, który do dziś jest moim najlepszym przyjacielem. Dr hab. Karol Rawicz-Pruszyński, prof. UML obecnie jest pracownikiem Kliniki Chirurgii Onkologicznej. Po pobycie w Cisnej zawiązało się mnóstwo przyjaźni oraz fajnych pomysłów, jak między innymi mój udział w pierwszych zawodach SimChallange, które odbywały się wiosną 2012 w Lublinie. Podczas tych zawodów udało się zwyciężyć. Po sporym sukcesie (jak na nasze warunki i doświadczenie) zostałem zaproszony przez Pana prof. Kamila Torres do współpracy polegającej na tzw. „programie mentoringowym”, którego celem było wsparcie studentów w dydaktyce, dzięki czemu mogłem zdobyć cenne doświadczenie. W kolejnym roku powtórzyliśmy sukces na zawodach symulacyjnych, po czym skupiłem się na przygotowaniu kolejnych drużyn do zawodów - myślę, że z sukcesami (zajęliśmy pierwsze miejsce w roku 2017, 2018, 2019). I tak jest do tej pory.
dr n. med. Grzegorz Witkowski, profesor uczelni
dr n. med. Grzegorz Witkowski, profesor uczelni
Po skończeniu studiów I stopnia na kierunku ratownictwo medyczne w 2013 roku, aplikowałem na studia II stopnia i pisałem pracę magisterską, dotyczą symulacji medycznej jako metody dydaktycznej i wykorzystania debreifingu w Pracowni Symulacji Medycznej.
W 2015 roku po obronie pracy magisterskiej zostałem zatrudniony w Zakładzie Dydaktyki i Symulacji Medycznej jako instruktor. Równocześnie pracowałem jako wolontariusz w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu Wojewódzkim na al. Kraśnickiej oraz w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym, a od 2019 pracuję jako ratownik medyczny w Zespołach Ratownictwa Medycznego w SP ZOZ w Puławach.

Czym zajmuje się Pan w CSM i jak lata spędzone w CSM wpłynęły na Pana rozwój i pracę zawodową?
Jestem pracownikiem Katedry i Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej, która swoją siedzibę ma właśnie w Centrum Symulacji Medycznej. Do moich zadań należy:
- realizacja dydaktyki polsko- i anglojęzycznej wynikającej z obowiązków stanowiska profesora uczelni,
- opieka nad Studenckim Naukowym Kołem Symulacji Medycznej w ramach którego prowadzone są liczne inicjatywy akademickie i społeczne,
- koordynacja Centrum treningowego akredytowanego przez Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne,
- koordynacja kilku przedmiotów w katedrze w tym planowanie dydaktyki pracownikiem,
- koordynacja i organizacja corocznej konferencji symulacyjnej oraz zawodów,
- koordynacja współpracy z różnymi podmiotami zewnętrznymi uczelni,
- koordynacja i realizacja akcji profilaktycznych i społecznych,
- praca w związku zawodowym pracowników UM,
- członkostwo i praca w grupie hospitacyjnej zajęcia,
- członkostwo i praca w radzie CSM.

Jakie ma Pan dalsze plany?
Myślę, że należałoby to podzielić na plany:
- naukowe: nieustanny rozwój i ciężka praca, która, mam nadzieję, doprowadzi mnie do uzyskania tytułu doktora habilitowanego,
- organizacyjne: rozwój działań koła naukowego i realizacja szkoleń w zakresie szkolenia podyplomowego na większą skalę,
- dydaktyczne: rozwój i zdobywanie nowych umiejętności dydaktycznych, studia podyplomowe z edukacji medycznej i może staż w uznanym na świecie ośrodku akademickim,
- zawodowe: działania mające na celu podnoszenie jakości udzielanych świadczeń przez ratowników medycznych w naszym regionie.
Jak wspomina Pan najmilszy i najtrudniejszy dzień?
Najmilszych prywatnie mam trzy: ślub i narodziny synów, natomiast zawodowo jest to obrona rozprawy doktorskiej. Najtrudniejszy: dezorientacja po wybuchu pandemii.

Z czego jest Pan najbardziej dumny?
Z tego miejsca – z tej przestrzeni, w której mam przyjemność pracować, Dodatkowo rozpiera mnie duma, kiedy obserwuje sukcesy naszych absolwentów.

Czemu według Pana lubelskie CSM jest wyjątkowe, co jest w nim szczególnego?
To miejsce kompleksowe z wizją i misją. Lubelskie CSM dzięki mądremu zarządzaniu stało się wzorem CSMu w Polsce i jest źródłem inspiracji dla ośrodków europejskich i nie tylko. To, co w Naszym CSM jest wyjątkowe to ciągła chęć robienia czegoś nowego i niedopuszczanie myśli o zatrzymaniu się i osiadaniu na laurach.
Rozmawiała: Joanna Tęsna
© 2022 Centrum Symulacji Medycznej UM w Lublinie