numer 021
Kwiecień 2023
5

Dane też muszą być FAIR. Po co nam otwartość w nauce?

Tak już czasem bywa, że otwartym ludziom jest łatwiej w życiu. Szybciej nawiązują nowe znajomości, a przy tym z reguły budzą większe zaufanie. Pojęcie otwartości kojarzy się przy tym z pewnego rodzaju dostępnością. Skoro jesteś otwarty, to również jesteś w stanie poświęcić swój czas innym. Według Wielkiego Słownika Języka Polskiego „otwartość to cecha kogoś, kto jest gotowy do zmian i zrozumienia odmienności kogoś lub czegoś”[1]. Do tego warto być fair, czyli w porządku. Czy te zasady mają zastosowanie również w nauce? Czy otwartość w nauce jest w ogóle możliwa, a jeśli tak, to czy jest potrzebna?
Logo Open Acces - na białym tle widnieje pomarańczowy napis OPEN ACCESS. Pomiędzy słowami zamieszczona jest prosta grafika otwartej kłódki.
Logo Open Access
Jak się okazuje, między codziennym życiem a nauką przebiega bardzo cienka granica. W ciągu ostatnich kilkunastu lat głównie na poziomie europejskim (choć nie tylko) wprowadzono szereg regulacji, których głównym celem było stworzenie przestrzeni do ponownego wykorzystania danych badawczych, a także otwarcie publikacji naukowych dla szerszego grona odbiorców. Od tej pory pojawił się trend, zgodnie z którym nauka powinna być dostępna dla społeczeństwa. Ze zmianą postrzegania nauki jako tej, która ma być otwarta i służyć ogółowi, łączą się ściśle zagadnienia otwartych danych badawczych, otwartego dostępu do publikacji, czy nawet otwartego oprogramowania.
Screenshot strony głównej Polskiej Platformy Medycznej
Polska Platforma Medyczna
Na 41. Sesji Konferencji Generalnej UNESCO w dniach 9-24 listopada 2021r. przyjęto dokument Recommendation on Open Science, w którym zdefiniowano otwartą naukę („open science”) jako założenie, które łączy różne ruchy i praktyki mające na celu udostępnienie wiedzy naukowej, dostępnej i możliwej do ponownego wykorzystania dla każdego, zwiększenie współpracy naukowej i wymiany informacji z korzyścią dla nauki i społeczeństwa oraz otwarcie procesów tworzenia i obiegu wiedzy naukowej z uwzględnieniem podmiotów społecznych spoza tradycyjnego środowiska naukowego[2].

Wśród szeregu regulacji warto zwrócić uwagę na Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1024 z dnia 20 czerwca 2019 w sprawie otwartych danych i ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego (Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej L 172/56 PL), która w motywie 27 wskazuje, że otwarty dostęp rozumiany jest jako praktyka zapewnienia użytkownikom końcowym przez internet bezpłatnego dostępu do wyników badań, bez ograniczeń w zakresie korzystania i ponownego wykorzystywania, wykraczającego poza ewentualny wymóg podania autora [3]. W omawianym motywie podano również szereg zalet otwartego dostępu, wśród których można wymienić przyspieszenie postępu naukowego i innowacyjności, sprzyjanie wzrostowi gospodarczemu, a także ograniczenie konieczności zbędnego powielania badań. Taka praktyka ma za zadanie przeciwdziałać także oszustwom w dziedzinie nauki, ponieważ służy do weryfikacji poprawności dokonanych przez naukowców ustaleń, a także otrzymanych przez nich wyników badań naukowych. W tym miejscu należy również dokonać odróżnienia danych badawczych od publikacji, których podstawą i źródłem są właśnie te dane. W związku z czym sprecyzowano, że otwarte dane badawcze muszą realizować tak zwaną zasadę FAIR (akronim od słów Findability, Accessibility, Interoperability, Reusability), czyli powinny być możliwe do znalezienia, dostępne, interoperacyjne, a także możliwe do ponownego wykorzystania. W tym kontekście z danymi badawczymi wiąże się także jedna bardzo ważna zasada ich udostępniania - „dane powinny być otwarte najbardziej jak to możliwe i zamknięte, na tyle ile to konieczne”. Zasada ta doskonale łączy w sobie z pozoru dwa przeciwstawne zagadnienia związane z jednej strony z ochroną danych osobowych, poufnością czy ochroną praw własności intelektualnych, a z drugiej strony wdrażaną polityką otwierania danych.

Na gruncie krajowym nie sposób pominąć Polityki Narodowego Centrum Nauki dotyczącej otwartego dostępu do publikacji. Ta jedna z ważniejszych agencji grantowych dla naukowców definiuje dostęp do publikacji („open access”) nie tylko jako darmowy dostęp do publikacji w Internecie, ale także możliwość powielania, rozpowszechniania i dowolnego wykorzystania treści przez czytelnika, zgodnie z warunkami licencji praw autorskich CC-BY [4]. Tak zwany otwarty dostęp do publikacji jest obowiązkowym elementem umów o realizację i finansowanie projektu badawczego zawieranych z NCN i stanowi istotny efekt realizacji projektu.

Nadto nie da się przeoczyć największego w Unii Europejskiej programu Horyzont Europa dotyczącego badań i innowacji. Program ten również nakłada obowiązek publikowania na zasadach otwartego dostępu. W tym celu na zlecenie Komisji Europejskiej stworzono specjalną platformę do publikowania Open Research Europe (ORE), umożliwiającą beneficjentom programu wywiązanie się z obowiązku publikowania w formule open access [5].
Jak zatem widać, zasady otwartej nauki powoli stają się nieodłącznym elementem świata naukowców oraz stwarzają szersze możliwości dostępu do nauki dla „zwykłego” człowieka. W tym nowym, wręcz rewolucyjnym podejściu do nauki, należy widzieć zarówno duże wyzwanie jak i szanse rozwoju w wymiarze mikro i makrospołecznym. Wyzwanie zwłaszcza dla naukowców, którzy ubiegając się o granty finansowane ze środków NCN, muszą mieć pełną świadomość tego, że w związku z realizacją projektów badawczych czeka ich konieczność prawidłowej selekcji danych badawczych przeznaczonych do umieszczenia w otwartym repozytorium. Zarządzanie danymi badawczymi jest przy tym obowiązkowym elementem planu badań, ocenianym na etapie kwalifikowania projektów do dofinansowania.

Uniwersytet Medyczny w Lublinie od kilku lat aktywnie uczestniczy w realizacji założeń otwartej nauki i w chwili obecnej publikacje naukowe, rozprawy doktorskie oraz dane badawcze można zamieszczać w Polskiej Platformie Medycznej [6] zgodnie z Polityką Otwartego Dostępu PPM, przyjętą Uchwałą Senatu nr CCXIV/2018 z dnia 24-10-2018 r. [7].
© 2022 Centrum Symulacji Medycznej UM w Lublinie