Informator uniwersytecki
Dietetyka na Wydziale Biomedycznym
Od lipca br. na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie pojawi się nowy Wydział Biomedyczny. Prowadzone będą na nim kierunki takie jak biomedycyna oraz dietetyka. O plany związane z nauczeniem dietetyki zapytaliśmy dr hab. n. chem. Emilię Fornal, Pełnomocnika Rektora do Spraw Integracji Dietetyki na Wydziale Biomedycznym.
Na nowym Wydziale Biomedycznym dietetyka pojawi się już w październiku. Jakie plany wiążą się z tym kierunkiem i kiedy zostaną wdrożone?
Obecnie wciąż jesteśmy na etapie planowania i, de facto, tworzenia koncepcji, w którym kierunku będzie rozwijać się dietetyka na naszej uczelni. Nasze podejście nie jest skomplikowane — chcemy jak najwięcej czerpać z doświadczenia i wiedzy naszych pracowników, którzy na co dzień w swojej pracy stykają się z zagadnieniami z obszaru żywienia, żywności i dietetyki. Chcemy przekazać studentom maksimum praktycznej wiedzy, korzystając z doświadczenia lekarzy, pielęgniarzy, położnych, farmaceutów i dietetyków. Będzie to później owocować w pracy z pacjentami wymagającymi wsparcia żywieniowego w sytuacjach takich jak stany chorobowe, wypisywanie ze szpitala czy terapie kliniczne. Mamy wizję wzbogacenia, ugruntowania i rozszerzenia zarówno bazy medycznej jak i klinicznej, aby absolwenci wychodzili od nas z bardzo gruntownym przygotowaniem ogólnomedycznym, a także z przygotowaniem do praktycznej pracy z pacjentem. Ponadto mamy świadomość, że niezwykle istotne jest także przygotowanie psychologiczne. Chcielibyśmy wprowadzić moduł przygotowujący studentów do pracy z pacjentami tak, aby mogli właściwie rozpoznawać style komunikacji i umiejętnie prowadzić rozmowy nie tylko z osobami dorosłymi, ale także z dziećmi. Chociaż na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, praca z nimi jest zupełnie inna od pracy z osobami dorosłymi. Przykładowo argumenty działające na osoby dorosłe niekoniecznie przyniosą oczekiwany efekt w przypadku pracy z dzieckiem; tym bardziej, że należy przy tym również pamiętać, aby jednocześnie budować u dziecka poczucie własnej wartości. W ramach jak najlepszego przygotowania studentów zamierzamy prowadzić także zajęcia ukierunkowane na różne grupy wiekowe, gdyż, co udowodniono naukowo, w każdej z nich procesy i cele żywieniowe wyglądają inaczej.
Czy w takim razie kierunek zostanie podzielony na specjalizacje dotyczące grup wiekowych?
Aktualnie co prawda definiujemy dopiero ogólny kierunek zmian, jednak sądzę, że tak może się stać, że wydzielone zostaną bloki tematyczne poświęcone poszczególnym grupom wiekowym. Wspólną bazą dla wszystkich grup wiekowych są ogólne podstawy żywieniowe, skład żywności, czy podstawowe składniki, makro- i mikroelementy. Między sobą różni je natomiast to, jakie potrzeby odżywcze ma organizm na różnych etapach rozwoju i jak w związku z tym dieta powinna być prowadzona w różnych grupach wiekowych. Chcielibyśmy, aby docelowo pojawiły się moduły dedykowane także aktywnościom, np. pod kątem sportu, gdyż jest to kolejny obszar, w którym kształtowanie diety i układanie planów żywieniowych jest odmienne. Najważniejszymi atutami naszej dietetyki jest mocne oparcie kierunku o medyczny charakter naszej uczelni, kontakt z pacjentem oraz obserwację prowadzonego procesu leczenia, co przekłada się na efektywne przekazywanie wiedzy między innymi o chorobach dietozależnych i dietoterapiach. Będziemy rozwijać moduły dietetyki klinicznej i żywienia klinicznego.
Jakie cele stoją przed twórcami kierunku w najbliższym czasie?
Chcemy zadbać o technologię i analizę żywności, które z założenia mają być traktowane jako podstawa i element dietetyki, nie będąc jej głównym celem. Kwestią najbliższej organizacji jest jeszcze wydzielenie specjalizacji na poziomie studiów magisterskich z ukierunkowaniem na dietetykę kliniczną, technologiczne aspekty i analizę oraz jakość żywności, a także na obszar badawczy. W tej ostatniej zostaną uwzględnione na przykład przygotowania do poszukiwania markerów wspomagających dietetyków w podejmowaniu decyzji dotyczących wprowadzenia danego produktu na danym etapie leczenia. Wiąże się z tym również prowadzenie badań ukierunkowanych na doskonalenie żywności poprzez wzbogacanie o substancje bioaktywne. Obecnie wiele pracy poświęca się żywności funkcjonalnej, do wytwarzania której stosuje się różne technologie. Chcielibyśmy rozwijać prawidłowe i pełne znakowanie produktów, głównie przez wzgląd na alergie pokarmowe. Takie znakowanie powinno obejmować pełny skład jakościowy i ilościowy; obecnie jest to o tyle utrudnione, że klasyczne metody analityczne nie pozwalają na łatwe rozróżnianie, przykładowo, gatunków mięsa czy dodatków roślinnych do produktów mięsnych. Obszar ten wymaga wdrożenia nowoczesnych metod analitycznych, by osoby z alergiami pokarmowymi mogły kupić dany produkt nie obawiając się, że będzie zawierał domieszkę bądź śladowe ilości alergenu. Dzięki temu chcemy wspomagać organizacje kontrolujące jakość żywności w egzekwowaniu prawa i dostarczaniu klientowi zdrowego, pełnowartościowego produktu. Studenci będą mieli możliwość uczestnictwa w takich pracach na poziomie prac magisterskich.
Jak wygląda zaplecze lokalowe i sprzętowe dla kierunku?
Na chwilę obecną zaplecze będzie oparte o bazę wydziałów i jednostek, które będą prowadziły zajęcia na dietetyce. Zajęcia kliniczne będą odbywać się w przestrzeniach klinicznych i będą obejmowały studentów, którzy wybrali tę specjalizację. W przypadku przedmiotów z technologii i analizy żywności będziemy prowadzić zajęcia w oparciu o bazę laboratoryjną katedr nowo tworzącego się Wydziału Biomedycznego. Posiadamy bardzo nowoczesne wyposażenie, dzięki czemu studenci będą mogli nauczyć się nie tylko klasycznych technik analizy żywności, ale i tych opartych na najnowszych rozwiązaniach analitycznych. W laboratorium technologicznym będą odbywać się zajęcia stricte przygotowujące studentów do pracy z obróbką żywności. Z takich interesujących dla dietetyków aspektów rozwijamy też żywność funkcjonalną w oparciu o tradycyjne metody. Obecnie ma to bardzo duże znaczenie, ponieważ coraz częściej odchodzimy od żywności przetworzonej, wzbogaconej dodatkami. Wracamy do źródeł, wśród których znajdują się na przykład kiszonki — to także jest jednym z obszarów badawczych, które chcemy rozwijać. Posiadamy szeroki obszar kompetencji, w którym odnajdą się zarówno osoby chcące pracować z osobami zdrowymi lub pacjentami, osoby ukierunkowane na jakość i badania żywności, a także na obróbkę żywności i przygotowanie kulinarne. Jednakże, jako kierunek Uniwersytetu Medycznego, głównym polem kompetencji dietetyki będzie gruntowne przygotowanie medyczne z zakresu anatomii, fizjologii, a także patofizjologii układu pokarmowego i chorób, w których żywienie odgrywa istotną rolę. Właśnie to będzie główną wartością, którą będą wynosić nasi absolwenci.
W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej kursów związanych z dietetyką. Czy na takim kursie jest możliwość nauczenia się rzeczy, które wyniesie się ze studiów?
Z kursów, jak najbardziej, można korzystać w celu doszkolenia się, jednak taki, przykładowo, nawet dwutygodniowy kurs nie przyniesie uczestnikowi tak gruntownej wiedzy, jaką będzie mógł zdobyć podczas studiów dietetycznych. Na studiach bowiem studenci mają styczność nie tylko ze specjalistami w dziedzinie dietetyki czy analizy i technologii żywności, ale także z lekarzami, farmaceutami, pielęgniarkami, położnymi. Te osoby pracują na co dzień z pacjentami, dzięki czemu dobrze znają stan zdrowia, choroby i ich fizjologiczne i patofizjologiczne podstawy, a także ze względu na charakter swojej pracy aktywnie wspomagają pacjentów, także w planach żywieniowych.
Czy w związku z modułem psychologicznym tytuł danego studenta może ulec zmianie na, na przykład, dietoterapeutę?
Nie ma takiej potrzeby, ponieważ każdy dietetyk powinien mieć przygotowanie psychologiczne. Jedynie w zależności od rodzaju specjalizacji będziemy kładli większy nacisk na rozmowę z osobą chorą, zdrową, uprawiającą sport czy z dzieckiem. Moduł psychologiczny chcielibyśmy wprowadzić zarówno na licencjacie jak i na studiach magisterskich, gdzie być może pojawią się również zagadnienia poświęcone psychodietetyce i psychologicznym aspektom zaburzeń odżywiania. Podstawę w formie rozpoznania stylów komunikacji powinien otrzymać każdy dietetyk.
Czy powyższe plany wejdą w życie studenckie już od października?
Niestety, nie możemy jeszcze wprowadzić tak gruntownych zmian. Są one planowane z wyprzedzeniem, więc największe zmiany pojawią się w cyklu kształcenia na rok akademicki 2022/2023. Samo kształcenie w przypadku rocznika 2021/2022 będzie przebiegało według dotychczasowego programu, z ewentualnymi niewielkimi zmianami. Nie mogą to być jednak duże zmiany programowe — zajęcia mogą być prowadzone w innych miejscach lub przez osoby mogące ukierunkować studentów na nieco inne kompetencje. Już od 1 października bieżącego roku dietetyka będzie kierunkiem na Wydziale Biomedycznym. Poza dietetyką, na nowym wydziale pojawi się także kierunek biomedycyna. Między innymi poprzez zmiany mające na celu dopasowanie kadry do celów nowego wydziału, zmieni się także kształcenie studentów. Chociaż nie możemy zmienić całości programu, możemy zwiększyć wagę przykładaną do biomedycznych aspektów żywności, żywienia i dietetyki. Studenci będą mieli okazję odczuć zmiany, ponieważ zamierzamy bardziej aktywnie włączać ich w nasze prace badawcze — poprzez staże czy projekty badawcze. Planujemy angażować studentów do pracy z pacjentem, żywnością i jej analizą. Z doświadczeń poprzednich lat dobrze wiemy, że studenci bardzo cenią sobie zajęcia laboratoryjne.
Czy w związku z tym zostanie zwiększony limit osób na dietetykę?
Docelowo jest to bardzo możliwe, jednak nie chcemy planować, aby był to kierunek masowy. Uważam, że jakość kształcenia idzie za jakością i ilością kadr. Poprzez rozwój struktury zwiększamy zasoby kadr, a co za tym idzie, poprawiamy jakość kształcenia. Przede wszystkim chcielibyśmy kształcić naszych studentów najlepiej jak potrafimy.
rozmawiała: Katarzyna Flor
redakcja: Aleksandra Kaźmerczak