numer 014
maj 2022
8

Depresja.

Depresja to podstępna i groźna choroba, nieleczona i lekceważona przez otoczenie może skończyć się nawet śmiercią, dlatego nie można jej bagatelizować... O depresji opowie nam dr hab. n. o zdr. Ewa Humeniuk z Katedry i Zakładu Psychologii.

Z Panią Profesor Ewą Humeniuk rozmawia Wiktoria Kinik

Czym tak naprawdę jest depresja? 

W powszechnym przekonaniu depresja to stan obniżonego nastroju, smutku, chandra. W takie stany wpadamy kilka razy do roku, jest to stan prawidłowy i na szczęście ma niewiele wspólnego z depresją. Granica pomiędzy przygnębieniem a depresją nie jest ostra, jednak specjaliści potrafią te dwa stany od siebie odróżnić.

Depresja to zespół szczególnych zaburzeń nastroju, emocji i aktywności, trwający przez dłuższy czas. W przeciwieństwie do krótkotrwałych epizodów przygnębienia, depresja trwa dłużej i prowadzi do upośledzenia funkcjonowania w codziennym życiu. Nie każdy więc smutek, zły humor, gorsze samopoczucie, przygnębienie to depresja. 

Jak statystycznie wygląda zapadalność osób na depresję w Polsce? Jakie tendencje obserwujemy w tym zakresie?

Depresja to jedno z najczęściej występujących zaburzeń psychicznych. Cierpi na nią kilkanaście procent populacji. Niestety liczba osób dotkniętych tym problemem stale rośnie. Z danych WHO wynika, że zmaga się z nią 300 mln osób na świecie, w tym 40 mln Europejczyków oraz ponad milion osób w Polsce.

Depresja występuje w różnych grupach wiekowych i dotyka coraz młodszych pacjentów. Występuje dwa razy częściej u kobiet niż u mężczyzn.  
Najczęstsze rodzaje depresji to: depresja endogenna, psychogenna, somatogenna, maskowana, poporodowa, sezonowa, lekowa, dystymia, choroba afektywna dwubiegunowa. Różnią się one przyczyną, rodzajem dominujących objawów i ich ciężkością. Depresja jest więc zaburzeniem bardzo złożonym i wymaga indywidualnego podejścia. Chociaż istnieją podobieństwa to każdy choruje trochę inaczej.

Po czym poznać, że chory cierpi na depresję? Jakie są pierwsze symptomy tej choroby?

U każdego pacjenta początkowe objawy mogą być różne. Przede wszystkim poza smutkiem i przygnębieniem, depresji towarzyszy zobojętnienie, utrata zainteresowań, zdolności przeżywania przyjemności i radości życia. Zmniejsza się aktywność życiowa a pojawia męczliwość i brak motywacji do działania oraz odczucie długotrwałego zmęczenia psychofizycznego (człowiek żyje jakby w zwolnionym tempie). Chory stopniowo wycofujące się z wszelkich aktywności, izoluje się i ogranicza kontakty z otoczeniem. W cięższych przypadkach zaniedbuje higienę osobistą oraz swój wizerunek społeczny.

W depresji obserwujemy również zaburzenia koncentracji uwagi, wyraźne spowolnienie myślenia, pogorszenie sprawności pamięci i intelektu, które to objawy niezwykle utrudniają lub wręcz uniemożliwiają naukę i pracę.

Osoba chora na depresję patrzy pesymistycznie na świat, a przyszłość maluje wyłącznie w czarnych barwach. Odczuciom tym towarzyszy niska samoocena, mała wiara w siebie a często też poczucie winy. Część osób odczuwa nieustanne napięcie i rozdrażnienie oraz silny niepokój lub nadmierne pobudzenie.

Charakterystyczne dla depresji są też zaburzenia rytmu okołodobowego. Osoba chora albo nie może zasnąć, często budzi się w nocy i nie może zasnąć do rana albo przeciwnie odczuwa nadmierną senność i przesypia dużą część doby.

Objawami omawianego zaburzenia mogą być także liczne dolegliwości bólowe różnych części ciała czy nieprawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego, spadek apetytu oraz zauważalne obniżenie masy ciała. 

Nierzadko depresji towarzyszy silne poczucie utraty celu i sensu życia, co może powodować myśli a nawet próby samobójcze. 

Opisane wyżej objawy występują w przebiegu typowego epizodu depresji. Należy jednak zaznaczyć, że może on mieć inny charakter, indywidualny dla pacjenta. Może np. występować pod postacią maskowaną i wyrażać się w postaci zwiększonej zachorowalności czy zwiększonego spożycia alkoholu. 

Trzeba podkreślić, iż aby specjalista mógł zdiagnozować depresję, opisane powyżej objawy muszą utrzymywać się minimum przez okres 2 tygodni. W zależności od ich nasilenia wyróżniamy trzy stopnie depresji: łagodny, umiarkowany i ciężki.
dr hab. n. o zdr. Ewa Humeniuk
Jak możemy pomóc choremu na depresję?
Czy istnieje ministerialny system wsparcia dla tych osób?

Depresja to podstępna i groźna choroba, nieleczona i lekceważona przez otoczenie może skończyć się nawet śmiercią, dlatego nie można jej bagatelizować, tym bardziej, że część chorych nie potrafi jasno zakomunikować że potrzebuje pomocy. Co więcej może nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. 

Chory z depresją potrzebuje wsparcia i przekonania, że jest u jego boku ktoś kto słucha, akceptuje i rozumie. Trzeba dać osobie z depresją poczucie, że jest ważna, wartościowa i wiele znaczy dla innych, którzy naprawdę w nią wierzą Bardzo ważnym elementem jest także pomaganie w codziennych czynnościach i nie pytanie się co chwilę o stan samopoczucia.

Aby osoba chora nie pogrążała się w marazmie i poczuciu beznadziei warto też przekonywać ją do prostych aktywności, nie wolna jednak do niej zmuszać Wszystko należy robić małymi krokami, bez przymusu, krzyku i stresu.

Najważniejsze jest to, by namówić osobę chorą do tego, by udała się do lekarza i psychologa. 

Równie ważne jest podkreślenie czego nie powinno się robić w stosunku do osoby chorej na depresję. Niewłaściwe zachowanie wobec takich osób sprawia, że nie dość, że muszą zmagać się ze swoją chorobą, to jeszcze z nierozumiejącym czy wręcz wrogim otoczeniem.

Bardzo szkodliwe jest wmawianie, że jakby osoba chora chciała to mogłaby przestać mieć depresję, wmawianie, że jest leniwa, roszczeniowa i ma tylko fanaberie. To zachowania które obniżają samoocenę a wzmagają poczucie winy. Nie można krytykować, krzyczeć i zmuszać do „ogarnięcia się”. Nie uszczęśliwiamy też na siłę. 

Osoba wspierająca nie powinna też wchodzić w rolę psychologa. Nie wolno diagnozować ani dawać rad spoza swoich kompetencji. Trzeba po prostu wysłuchać i przyjąć to o czym mówi osoba, zapewniając o swoim wsparciu. Jeśli uznamy, że mamy do czynienia z bezpośrednim zagrożeniem życia, wtedy zabieramy osobą chorą na izbę przyjęć najbliższego szpitala lub zadzwonimy na nr 112.

W ramach Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego podejmowane są różne inicjatywy związane z profilaktyką i leczeniem depresji. Wiele działań podejmują też organizacje społeczne. Wydaje się jednak, że wciąż działania te nie zaspakajają potrzeb osób chorych. Na psychoterapię w ramach NFZ czeka się w Lublinie około roku. Chorzy z depresją nie maja takiego czasu, działania muszą być natychmiastowe. Im wcześniej podejmiemy terapię tym leczenie będzie skuteczniejsze.

Jak wygląda terapia dla takich osób i jakie są rokowania wyjścia z tej choroby?

Niezmiernie ważne jest aby osoba chora była pod opieką lekarza psychiatry i psychologa. To lekarz decyduje o tym, jakie postepowania będzie potrzebne u danej osoby. W lżejszych przypadkach psychoterapia może być stosowana jako główna metoda leczenia. W cięższych farmakoterapię wspiera się psychoterapią. W większości przypadków opieka ambulatoryjna jest wystarczająca, niekiedy konieczne jest jednak leczenie szpitalne lub w specjalnie do tego powołanych ośrodkach. 

Formą psychoterapii o najlepiej udokumentowanej skuteczności w leczeniu depresji jest psychoterapia poznawczo-behawioralna, ale inne podejścia (np. terapia psychodynamiczna, interpersonalna) są równie skuteczne. 

W leczeniu depresji psychoterapia odgrywa ogromną rolę. Pomaga zrozumieć istotę problemu i przepracować go. Terapia poznawcza koncentruje się na zmianie dysfunkcjonalnego sposobu myślenia. Z kolei terapia behawioralna, na zachowaniu pacjenta i przeprowadzeniu jego zmiany. Do popularnych technik terapeutycznych należy relaksacja, techniki oddechowe, medytacja, technika ekspozycji. Terapia interpersonalna zogniskowana jest na problemach interpersonalnych pacjenta, np. na  trudnościach w komunikacji z rodziną czy zastanawianiu się nad nowymi metodami rozwiązywania konfliktów interpersonalnych.
© 2022 Centrum Symulacji Medycznej UM w Lublinie