Informator uniwersytecki
numer 015
czerwiec 2022
★
5
Odkryj w sobie euforię!
Lato niezaprzeczalnie kojarzy się z jednym: wysokie temperatury, przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach przez całe dnie i wyczekiwane wyjazdy na urlop. Latem odpoczywamy, ale nasze ciało zasługuje na coś więcej niż relaks w postaci kilku godzin na leżaku przy basenie. Przede wszystkim powinien odpocząć nasz umysł. Głowa pozbawiona zmartwień, obowiązków, spraw pod hasłem „Co jeszcze trzeba zrobić?” przynosi ulgę i daje szereg możliwości, jak można niekonwencjonalnie i ciekawie wykorzystać ten stan. Jedną z nich jest obudzenie w sobie kreatywności, pasji oraz odwagi. Znalezienia w sobie czegoś, co wprowadzi nas w... euforię.
Kreatywność oraz pasja może brzmieć z początku przerażająco, ale nikt nie każe stawać się od razu drugim Salvadorem Dali albo Mozartem. Warto zacząć od rzeczy drobnych, łatwych – takich, które nas zmotywują, a nie zniechęcą. Ścieżek jest wiele, a osobom interesującym się sztuką artystyczną – malowaniem, rysunkiem, decoupage – polecam spróbowanie swoich sił w kreatywnym makijażu. I nie mam tutaj na myśli charakteryzacji, rozbudowanego tęczowego smokey eyes czy odtwarzania pracy makijażystów MET Gala czy Oscarów. Zaczynając coś, kierujemy się od podstaw, a nie od zakończenia, prawda?
Zatem zacznijmy. A zaczniemy od podstawy podstaw, czyli inspiracji. A nią może być wszystko, a w tym konkretnym przypadku będzie to serial Euphoria, dostępny na platformie streamingowej HBO MAX. Nie dość, że serial posłużył za inspirację wielu profesjonalnym makijażystom, jak również amatorom i fascynatom makijażu, tak ten styl makijażu stał się jednym z ostatnich największych trendów na Instagramie, TikToku czy YouTube. Makijaże, które noszą bohaterki Euphorii – Maddy, Cassie, Jules czy Kat – zainspirowały setki tysięcy ludzi na całym świecie, zaś samą makijażystkę pracującą na planie serialu – Donni Davy – na Instagramie obserwuje ponad 538 tysięcy osób.
Co sprawia, że makijaże w stylu Euphorii są takim fenomenem? Przede wszystkim ich różnorodność oraz nieograniczone możliwości. Wolność w kwestii kolorów, świecidełek przyklejonych tam, gdzie tylko chcesz – wokół oka, przy brwi, pod dolną powieką, w kąciku. Reguły dotyczące ostrych i miękkich granic w sposobie poprowadzenia pędzla czy eyelinera nie istnieją – wyznaczasz je samodzielnie. Możesz postawić na mat, na błysk, na efekt mokrej skóry, na brokat na całej twarzy. Wyobraźnia jest w tym momencie najlepszą przyjaciółką, a zaraz po niej jest odwaga. Boisz się jaskrawych kolorów na oczach, ale zawsze podobały ci się u innych? Spróbuj. Może w takim wydaniu pokochasz siebie na nowo. Nudzi cię monochromatyczny look do pracy? Zamiast czarnej czy brązowej kreski użyj kolorowej, na przykład kobaltowej, szmaragdowej lub lawendowej. Nie masz czasu na zrobienie sobie makijażu na imprezę ze znajomymi? Podkreśl załamanie powieki jasnym brązem, wytuszuj rzęsy i przyklej parę cyrkonii czy gwiazdek za pomocą sondy/patyczka i kleju do rzęs. Nikt nawet nie pomyśli, że makijaż został wykonany na ostatnią chwilę.
Kreatywność Donni Davy była iskrą, której potrzebowały tysiące osób. Dzięki niej rozpaliły w sobie pasję, chęć, odwagę. Dzisiaj makijaże inspirowane Euphorią zobaczysz na festiwalach, imprezach, weselach, w mediach społecznościowych, a nawet na co dzień. Jeśli ktoś może poprawić sobie humor zwykłym przyklejeniem diamencika obok kreski lub pomalowaniem sobie rzęs kolorowym tuszem, dlaczego miałby sobie tego odmówić?
Nie bój się zaszaleć. Wsłuchaj się w to, do czego zachęca cię własna wyobraźnia. Nie patrz na innych; spójrz na swoje odbicie w lustrze. Odkryj w sobie swoją wewnętrzną euforię. Poznaj ją. A potem pokochaj. Nie pożałujesz.
Zatem zacznijmy. A zaczniemy od podstawy podstaw, czyli inspiracji. A nią może być wszystko, a w tym konkretnym przypadku będzie to serial Euphoria, dostępny na platformie streamingowej HBO MAX. Nie dość, że serial posłużył za inspirację wielu profesjonalnym makijażystom, jak również amatorom i fascynatom makijażu, tak ten styl makijażu stał się jednym z ostatnich największych trendów na Instagramie, TikToku czy YouTube. Makijaże, które noszą bohaterki Euphorii – Maddy, Cassie, Jules czy Kat – zainspirowały setki tysięcy ludzi na całym świecie, zaś samą makijażystkę pracującą na planie serialu – Donni Davy – na Instagramie obserwuje ponad 538 tysięcy osób.
Co sprawia, że makijaże w stylu Euphorii są takim fenomenem? Przede wszystkim ich różnorodność oraz nieograniczone możliwości. Wolność w kwestii kolorów, świecidełek przyklejonych tam, gdzie tylko chcesz – wokół oka, przy brwi, pod dolną powieką, w kąciku. Reguły dotyczące ostrych i miękkich granic w sposobie poprowadzenia pędzla czy eyelinera nie istnieją – wyznaczasz je samodzielnie. Możesz postawić na mat, na błysk, na efekt mokrej skóry, na brokat na całej twarzy. Wyobraźnia jest w tym momencie najlepszą przyjaciółką, a zaraz po niej jest odwaga. Boisz się jaskrawych kolorów na oczach, ale zawsze podobały ci się u innych? Spróbuj. Może w takim wydaniu pokochasz siebie na nowo. Nudzi cię monochromatyczny look do pracy? Zamiast czarnej czy brązowej kreski użyj kolorowej, na przykład kobaltowej, szmaragdowej lub lawendowej. Nie masz czasu na zrobienie sobie makijażu na imprezę ze znajomymi? Podkreśl załamanie powieki jasnym brązem, wytuszuj rzęsy i przyklej parę cyrkonii czy gwiazdek za pomocą sondy/patyczka i kleju do rzęs. Nikt nawet nie pomyśli, że makijaż został wykonany na ostatnią chwilę.
Kreatywność Donni Davy była iskrą, której potrzebowały tysiące osób. Dzięki niej rozpaliły w sobie pasję, chęć, odwagę. Dzisiaj makijaże inspirowane Euphorią zobaczysz na festiwalach, imprezach, weselach, w mediach społecznościowych, a nawet na co dzień. Jeśli ktoś może poprawić sobie humor zwykłym przyklejeniem diamencika obok kreski lub pomalowaniem sobie rzęs kolorowym tuszem, dlaczego miałby sobie tego odmówić?
Nie bój się zaszaleć. Wsłuchaj się w to, do czego zachęca cię własna wyobraźnia. Nie patrz na innych; spójrz na swoje odbicie w lustrze. Odkryj w sobie swoją wewnętrzną euforię. Poznaj ją. A potem pokochaj. Nie pożałujesz.
Tekst: Izabela Medolińska
Makijaż i modelki: Olga Pietras, Izabela Medolińska
Zdjęcia: Emilia Grzywacz-Kasperska
Makijaż i modelki: Olga Pietras, Izabela Medolińska
Zdjęcia: Emilia Grzywacz-Kasperska
Izabela Medolińska jest studentką Kosmetologii na UMLub. Najbardziej interesuje się polskim przemysłem kosmetycznym. Pasjonatka dobrej literatury polskiej oraz zagranicznej. Inspirację znajduje wszędzie, głównie w swoich najbliższych oraz muzyce, której słucha po kilka godzin dziennie
© 2022 Centrum Symulacji Medycznej UM w Lublinie