Informator uniwersytecki

Praktyczna Kosmetologia: Jak architektura ma się do twojego stylu?

Myślisz, że nie masz własnego stylu? Masz czasem problem z określeniem siebie, swojego wizerunku. Wydaje Ci się, że inni wyglądają zwykle lepiej od Ciebie, że potrafią się ubrać, a Ty masz problem? To problem z umiejętnością obiektywnego spojrzenia na siebie i z tym, że widzisz się trochę zbyt często.

Chcesz wiedzieć jaka naprawdę jesteś, co lubisz estetycznie na sobie i wokół siebie? Jakie jest Twoje indywidualne poczucie estetyki? W poszukiwaniu własnego stylu chodzi właśnie o osobiste poczucie estetyki i odwagę w pokazaniu go światu. Żeby było nam łatwiej porozmawiać - skupmy się nie na ubraniach, a na Twoim wymarzonym domu. Wyobraź sobie, że właśnie będziesz urządzać dom swoich marzeń. Nie masz ograniczeń finansowych, ale masz zdrowy rozsądek. Nie musisz szukać przy urządzaniu kompromisów z mężem, partnerem, współlokatorem, dziećmi, rodzicami, architektem. To tylko TWÓJ dom. Dom Twoich marzeń. Wchodzisz, oddychasz pełną piersią i uśmiechasz się z zadowolenia… I lubisz w nim spędzać czas, w każdej jego części. Chcesz naprawdę poznać swój styl?

Szukaj wszystkich zdjęć, które służyłyby Ci w rzeczywistości do stworzenia Twoich wnętrz. Spokojnie, nie spiesz się. Nie zrobisz tego w jeden dzień. Baw się tym zadaniem. Wieczorami, przed snem. W wolnych chwilach, co jakiś czas. Zapisuj sobie te obrazki, gromadź je. A potem, po jakimś czasie przyjrzyj im się jako całości. To prawdziwa TY, bez żadnych ograniczeń. Twoje poczucie estetyki. Twój styl. Twoje cechy spójne składające się na Twój obraz, który widzą inni. Przyznaj, czasem widząc czyjś gabinet, dom, mieszkanie, a nawet biurko możesz stwierdzić: to cała np. Małgosia. Dlaczego? W sumie nie wiesz, ale pasuje do niej. Bo kolory, bo dużo czegoś, bo mało czegoś, bo to trochę wygląda tak jak to co Małgosia ma w głowie. Tak ją sobie wyobrażasz w całości będąc obok niej, słuchając jej opowieści, fragmentów o jej życiu, dniu codziennym, obserwując jej tryb życia, temperament. Czasem nawet to jak Małgosia mówi (nie co) pasuje do tego jak Małgosia wygląda.

Czy to Małgosia czy Ty, łatwiej jest przyjrzeć się sobie przez poczucie estetyki wyrażane we wnętrzach, w architekturze. To jaką biżuterię nosisz, jak ją łączysz prawdopodobnie pokryje się z tym jakie dodatki wybierzesz i jak je wprowadzisz do swojego domu. Czasami nie tylko dom mówi o właścicielu, ale też jego ogród.

Jaki jest Twój wymarzony dom? Jaki jest Twój wymarzony ogród? Jak wygląda wymarzona przestrzeń wokół Ciebie, w której Chciałabyś spędzać codziennie czas? Tak prawdopodobnie wyglądasz TY. Mówisz, że nie masz czasu dbać o siebie? Czy ktoś powiedział Ci, że wyglądasz na zaniedbaną czy raczej czujesz, że nie należysz do osób przywiązujących wagę do detali, zwracających uwagę na drobiazgi wokół siebie, czasem często zmieniane. Wolisz dobrą książkę, relaks na kanapie? To prawdopodobnie jedną z Twoich cech jest widoczna praktyczność rozwiązań wyrażona w wyglądzie: praktyczna fryzura, praktyczne i łatwe do zestawiania ze sobą rzeczy noszone na co dzień, niekoniecznie super modne. Ale nie ma się czego przyczepić. Jesteś zawsze czysta, schludna, praktycznie wyglądająca. Taka trochę… Codzienna? Może uważasz, że nudna? Przyjrzyj się w takim razie stylowi nazywanemu eklektyzmem, bo to może cała TY. Może Ci się nie podobać na początku, ale żeby go ocenić przyglądaj mu się codziennie przez długi czas. To bardzo wyrafinowany styl.

Może jesteś minimalistką lubiącą mało przedmiotów, mało kolorów, ale za to konkretne formy, faktury, trochę rzeźby i artyzmu w ubiorze.
Może Twoim znakiem rozpoznawczym jest klasyka. Tu jest trochę jak z podziwianiem antyków, łączeniem różnych epok, ale zawsze w eleganckim wydaniu. A może lubisz artystyczny nieład, luz, lekkie zmierzwienie przestrzeni dające wrażenie przytulności? W wizerunku udaje ci się to samo z siebie. Ktoś może postrzegać Cię jako wszechstronny nieład, ale patrząc na Ciebie wie, że takie jest Twoje poczucie estetyki, że zwracasz uwagę w życiu na aspekt wygody, że głowę masz zajętą innymi rzeczami. Jest taki styl – boho.

Gorzej, i tutaj uważaj – jeżeli we wnętrzu nie przeszkadzają Ci kompletnie: bałagan, niepozmywane i piętrzące się naczynia, błoto na podłodze itp., to może nie przeszkadzać Ci też stare błoto na obcasach, plamy na ubraniach., może trochę bardziej subtelne niedociągnięcia. Zdarza się to rzadko, no i w sumie można powiedzieć: taki styl, ale takie poczucie estetyki trudno jest zaakceptować. Nawet styl jakim jest brutalizm nie do końca tu pasuje.

Pop art – zamiłowanie do koloru, abstrakcji i nietypowych rozwiązań. Czy to TY?

Lubisz ładne przedmioty, nie szukasz spójności, detale, gromadzenie – to Twoje znaki szczególne? Jesteś artystyczną duszą? Potrafisz sama zrobić sweter i doceniasz rękodzieło? Vintage?

Glamour, retro, boho, styl orientalny, etniczny – jest w czym wybierać!

Czasami trudno kogoś rozgryźć. To osoby zmieniające często poglądy – nie akceptujące, zmieniające, ekperymentujące, kupujące pod wpływem impulsu, bez zastanowienia. To też styl, ale może bez umiejętności łączenia tego co się ma. I tu pojawia się problem każdej kobiety z szafą pełną ubrań: NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ.

Ponieważ niedługo wiosna – czas wietrzenia szaf – poćwicz trochę teorii z urządzaniem wnętrz zanim kupisz kolejną bluzkę lub torebkę. Popatrz na siebie jak na przestrzeń do urządzenia.