Informator uniwersytecki
numer 020
Marzec 2023
★
7
Poznaj swój Samorząd!
W kolejnej odsłonie cyklu przedstawiamy Karola Chromiaka, wiceprzewodniczącego z Wydziału Lekarskiego, studenta IV roku kierunku lekarskiego.
Dlaczego wybrał Pan UMLub?
Uniwersytet Medyczny w Lublinie należy do najlepszych uczelni medycznych, a jego absolwenci odnoszą olbrzymie sukcesy w środowisku medycznym oraz wypadają bardzo dobrze w rankingach na tle studentów innych uczelni. Równie istotnym czynnikiem była atmosfera panująca pośród studentów, która miała odzwierciedlenie w pozytywnych opiniach moich koleżanek i kolegów ze starszych lat. Ponadto uczelnia dysponuje bogatym zapleczem klinicznym, co istotnie przekłada się na jakość kształcenia. To właśnie te aspekty studiowania na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie skłoniły mnie do wstąpienia w grono studentów naszej Alma Mater. Z każdym kolejnym rokiem spędzonym na Uczelni przekonuję się, że była to dobrze podjęta decyzja.
Dlaczego chce Pan zostać lekarzem? Jaka specjalizacja?
Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale jeśli miałbym wybrać jakiś główny powód wyboru kierunku lekarskiego, to byłaby to możliwość rozwoju na wielu płaszczyznach – począwszy od zgłębiania tajemnic ludzkiego ciała, po naukę pracy w zespole, podejmowania kluczowych decyzji pod presją czasu czy doskonalenia zdolności dedukcji i stawiania prawidłowych diagnoz. Na dzień dzisiejszy celuję w specjalizacje internistyczne, ale do końca studiów zostało jeszcze trochę czasu i mój wybór może ulec zmianie.
Co daje Panu praca w Samorządzie Studentów?
Początki mojej pracy w Samorządzie Studentów sięgają 2019 roku. Od pierwszego roku studiów chciałem w aktywny sposób włączyć się w życie naszej Uczelni. Działalność w samorządzie daje olbrzymi zakres możliwości: niesamowicie rozwija umiejętności miękkie, umożliwia nabycie zdolności planowania i zarządzania czasem czy organizowania dużych przedsięwzięć. Niezaprzeczalnym jest fakt, że będąc członkiem Samorządu Studentów, możesz mieć realny wpływ na funkcjonowanie uniwersytetu. Tym samym nabywasz w pewien sposób samodzielności i umiejętności podejmowania kluczowych decyzji, co stanowi bardzo ważny aspekt w przyszłym zawodzie lekarza.
W które działania Samorządu teraz się Pan angażuje?
W bieżącej kadencji oprócz nominalnych obowiązków wynikających z pełnionej funkcji, ukierunkowałem swoją działalność na wszechstronność, tj. należę do zespołu ds. wydarzeń, jestem członkiem Wydziałowej Komisji Stypendialnej, Komisji ds. Planów Studiów oraz Komisji Własnego Funduszu Stypendialnego. Angażowanie się w odmienne filary działalności Samorządu daje mi olbrzymią możliwość samorozwoju oraz nabywania nowych umiejętności, których podczas studiów medycznych nie dane byłoby mi poznać.
Jakie plany na kadencję?
Jeszcze 3 miesiące pracy przed nami, które mógłbym określić jako "intensywne" –współorganizacja ,,Lublinaliów" razem z samorządami pozostałych lubelskich uczelni, organizacja "Białej niedzieli", czy też wcielenie w życie cyklu spotkań informacyjnych dotyczących Szkoły Doktorskiej. Ostatni projekt jest mi bardzo bliski i to właśnie na nim, skupiłem swoją uwagę w ostatnim czasie, tj. zwiększenie świadomości studentów na temat rekrutacji i przebiegu studiów w szkole doktorskiej stanowi bardzo ważny element kształcenia przyszłych kadr naukowych. Pierwsze spotkanie odbędzie się już pod koniec marca, a o szczegółach wydarzenia będziemy informować w naszych mediach społecznościowych. To tylko kilka z wielu inicjatyw planowanych w najbliższym czasie.
Uniwersytet Medyczny w Lublinie należy do najlepszych uczelni medycznych, a jego absolwenci odnoszą olbrzymie sukcesy w środowisku medycznym oraz wypadają bardzo dobrze w rankingach na tle studentów innych uczelni. Równie istotnym czynnikiem była atmosfera panująca pośród studentów, która miała odzwierciedlenie w pozytywnych opiniach moich koleżanek i kolegów ze starszych lat. Ponadto uczelnia dysponuje bogatym zapleczem klinicznym, co istotnie przekłada się na jakość kształcenia. To właśnie te aspekty studiowania na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie skłoniły mnie do wstąpienia w grono studentów naszej Alma Mater. Z każdym kolejnym rokiem spędzonym na Uczelni przekonuję się, że była to dobrze podjęta decyzja.
Dlaczego chce Pan zostać lekarzem? Jaka specjalizacja?
Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale jeśli miałbym wybrać jakiś główny powód wyboru kierunku lekarskiego, to byłaby to możliwość rozwoju na wielu płaszczyznach – począwszy od zgłębiania tajemnic ludzkiego ciała, po naukę pracy w zespole, podejmowania kluczowych decyzji pod presją czasu czy doskonalenia zdolności dedukcji i stawiania prawidłowych diagnoz. Na dzień dzisiejszy celuję w specjalizacje internistyczne, ale do końca studiów zostało jeszcze trochę czasu i mój wybór może ulec zmianie.
Co daje Panu praca w Samorządzie Studentów?
Początki mojej pracy w Samorządzie Studentów sięgają 2019 roku. Od pierwszego roku studiów chciałem w aktywny sposób włączyć się w życie naszej Uczelni. Działalność w samorządzie daje olbrzymi zakres możliwości: niesamowicie rozwija umiejętności miękkie, umożliwia nabycie zdolności planowania i zarządzania czasem czy organizowania dużych przedsięwzięć. Niezaprzeczalnym jest fakt, że będąc członkiem Samorządu Studentów, możesz mieć realny wpływ na funkcjonowanie uniwersytetu. Tym samym nabywasz w pewien sposób samodzielności i umiejętności podejmowania kluczowych decyzji, co stanowi bardzo ważny aspekt w przyszłym zawodzie lekarza.
W które działania Samorządu teraz się Pan angażuje?
W bieżącej kadencji oprócz nominalnych obowiązków wynikających z pełnionej funkcji, ukierunkowałem swoją działalność na wszechstronność, tj. należę do zespołu ds. wydarzeń, jestem członkiem Wydziałowej Komisji Stypendialnej, Komisji ds. Planów Studiów oraz Komisji Własnego Funduszu Stypendialnego. Angażowanie się w odmienne filary działalności Samorządu daje mi olbrzymią możliwość samorozwoju oraz nabywania nowych umiejętności, których podczas studiów medycznych nie dane byłoby mi poznać.
Jakie plany na kadencję?
Jeszcze 3 miesiące pracy przed nami, które mógłbym określić jako "intensywne" –współorganizacja ,,Lublinaliów" razem z samorządami pozostałych lubelskich uczelni, organizacja "Białej niedzieli", czy też wcielenie w życie cyklu spotkań informacyjnych dotyczących Szkoły Doktorskiej. Ostatni projekt jest mi bardzo bliski i to właśnie na nim, skupiłem swoją uwagę w ostatnim czasie, tj. zwiększenie świadomości studentów na temat rekrutacji i przebiegu studiów w szkole doktorskiej stanowi bardzo ważny element kształcenia przyszłych kadr naukowych. Pierwsze spotkanie odbędzie się już pod koniec marca, a o szczegółach wydarzenia będziemy informować w naszych mediach społecznościowych. To tylko kilka z wielu inicjatyw planowanych w najbliższym czasie.
W prace jakich organizacji jeszcze się Pan angażuje?
Swoją przygodę z działalnością w organizacjach zacząłem w IFMSA-Poland Oddział Lublin, pełniąc funkcję asystenta, a następnie koordynatora lokalnego ds. wymiany naukowej. Do moich obowiązków należała organizacja projektów naukowych dla studentów przyjeżdzających w ramach programu SCORE oraz koordynowanie procesu rekrutacji na wymianę zagraniczną studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Działałem również w kilku kołach naukowych. W tym roku akademickim w pełni oddałem się działalności na rzecz Samorządu, pełniąc funkcję wiceprzewodniczącego Wydziału Lekarskiego.
Jakie ma Pan plany na przyszłość?
Z oczywistych planów to ukończyć studia oraz nadal angażować się społecznie, wykorzystując wszystkie zdobyte umiejętności dzięki działalności w wymienionych wyżej organizacjach oraz w Samorządzie.
Co Pan robi w wolnym czasie?
W wolnej chwili oddaję się zgłębianiu historii. Szczególnie interesuje mnie okres okupacji, a także tematyka Holokaustu. Historia pozwala na zrozumienie innych dziedzin nauk społecznych, toteż ostatnimi czasy zaczytuję się w literaturze geopolitycznej. Gdy tylko warunki pogodowe pozwalają, lubię wsiąść na rower i odkrywać uroki krajobrazu moich rodzinnych stron.
Jakie ma Pan motto życiowe?
Moje motto jest ściśle związane z moim głównym zainteresowaniem, Cyceron rzekł kiedyś "Nie znać historii to zawsze być dzieckiem".
Przygotowała: Justyna Jóźkiewicz
Swoją przygodę z działalnością w organizacjach zacząłem w IFMSA-Poland Oddział Lublin, pełniąc funkcję asystenta, a następnie koordynatora lokalnego ds. wymiany naukowej. Do moich obowiązków należała organizacja projektów naukowych dla studentów przyjeżdzających w ramach programu SCORE oraz koordynowanie procesu rekrutacji na wymianę zagraniczną studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Działałem również w kilku kołach naukowych. W tym roku akademickim w pełni oddałem się działalności na rzecz Samorządu, pełniąc funkcję wiceprzewodniczącego Wydziału Lekarskiego.
Jakie ma Pan plany na przyszłość?
Z oczywistych planów to ukończyć studia oraz nadal angażować się społecznie, wykorzystując wszystkie zdobyte umiejętności dzięki działalności w wymienionych wyżej organizacjach oraz w Samorządzie.
Co Pan robi w wolnym czasie?
W wolnej chwili oddaję się zgłębianiu historii. Szczególnie interesuje mnie okres okupacji, a także tematyka Holokaustu. Historia pozwala na zrozumienie innych dziedzin nauk społecznych, toteż ostatnimi czasy zaczytuję się w literaturze geopolitycznej. Gdy tylko warunki pogodowe pozwalają, lubię wsiąść na rower i odkrywać uroki krajobrazu moich rodzinnych stron.
Jakie ma Pan motto życiowe?
Moje motto jest ściśle związane z moim głównym zainteresowaniem, Cyceron rzekł kiedyś "Nie znać historii to zawsze być dzieckiem".
Przygotowała: Justyna Jóźkiewicz
© 2022 Centrum Symulacji Medycznej UM w Lublinie