Informator uniwersytecki

Złote lata 20.

Nie tylko praca, ale i wspólna zabawa nas łączą. 

Pracownicy i emeryci Uniwersytetu Medycznego w Lublinie 20 października bawili się w Lubelskim Centrum Kongresowym na imprezie kulturalno-oświatowej, inspirowanej powieścią Francisa Scotta Fitzgeralda „Great Gatsby”. Gospodarzami wieczoru byli JM Rektor prof. dr hab. n. med. Wojciech Załuska i Prorektor ds. Osobowych i Rozwoju Kadry prof. dr hab. n. med. Dorota Krasowska.

Sala wystawiennicza w LCK na ten jeden wieczór zmieniła się w ekskluzywną restaurację z lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Dominowały kolory złota, bieli i czerni, a na okrągłych stołach efektownie prezentowały się wysokie świeczniki i flakony wypełnione piórami. Zaproszeni goście wczuli się w klimat organizowanej imprezy, zaskakując wszystkich wspaniałymi strojami z lat dwudziestych. Nie zabrakło panów, którzy upodobnili się do znanych postaci z tamtej epoki, takich jak Chaplin, Al Capone czy Flip i Flap. 

Oprawę muzyczną na wysokim poziomie artystycznym zapewnił Zespół Vocart z liderem Piotrem Kulbickim, pełniącym rolę wokalisty, DJ-a, konferansjera oraz event menagera. Kiedy zagrała muzyka na parkiecie od razu pojawiły się pierwsze tańczące pary. Dużym zainteresowaniem wśród uczestników cieszyła się lekcja tańca towarzyskiego zwanego „belgijką”, którą poprowadził konferansjer. Belgijka to taniec w parach, które wymieniają się partnerami, co bardzo sprzyjało integracji i zapewniało doskonałą zabawę. 

Dodatkowymi atrakcjami były: prezentacja tańców z lat dwudziestych w wykonaniu tancerzy z Teatru Muzycznego w Lublinie pod kierownictwem Sandry Czaplickiej oraz pokaz magicznych sztuczek, którymi zaskakiwał iluzjonista Michała Zaorski, półfinalista XIII edycji „Mam talent”.

Za przygotowanie imprezy pod względem kulinarnym odpowiedzialny był Hotel Wieniawski, a jego dyrektor Marcin Kania zadbał, żeby niczego nie zabrakło. Stoły uginały się od apetycznie wyglądających dań, których pozazdrościłby sam „Wielki Gatsby”. Trudno w tym miejscu nie wspomnieć o pokazie kuchni molekularnej, prezentowanej przez kucharzy z restauracji. Byliśmy świadkami jak liście mięty, maliny czy nawet bita śmietana w kontakcie z ciekłym azotem zmieniają się w kruche smakołyki. 

Zabawę, która trwała do późnych godzin nocnych, jeszcze długo będziemy miło wspominać. 

Imprezę sfinansowano w całości z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Organizacją zajął się Zespół ds. Socjalnych, Prorektor ds. Osobowych i Rozwoju Kadry prof. dr hab. n. med. Dorota Krasowska.

Joanna Biegalska
Koordynator Zespołu ds. Socjalnych

Fot. Alicja Trześniewska