numer 027
Luty 2024
3

Praktyczna kosmetologia - dłonie zimą

Mróz, suche powietrze w pomieszczeniach, szorstkie, wełniane rękawiczki i wiatr nie sprzyjają zachowaniu dobrej kondycji skóry na dłoniach. Dodajmy jeszcze wiek, sprzątanie i zmywanie naczyń bez rękawic ochronnych i przepis na suchą, złuszczającą się, piekącą i zaczerwienioną skórę gotowy. Szukamy magicznego kremu, który rozwiąże ten problem. Tymczasem zima trwa nadal i mieszanka wyżej wymienionych negatywnych czynników również.
Kremu magicznego nie ma.
Dwie dłonie splatające się małymi palacami
fot. ilustracyjne, unsplash.com
Jest za to odpowiednie postępowanie pozwalające przetrwać dłoniom ten trudny czas.
Oto kilka sprawdzonych sposobów, które podajemy zmartwionym klientom podczas zabiegów na dłonie w Uniwersyteckim Gabinecie Kosmetologicznym:

1. Przy każdym źródle wody (umywalka, zlew) stawiamy buteleczkę z dozownikiem, napełnioną oliwą z oliwek. Może być z wytłoczyn, najtańsza. Stosujemy przed umyciem rąk, jeśli mydło nie jest najlepszej jakości. Stosujemy również kroplę na mokre dłonie zaraz po użyciu mydła, przed użyciem ręcznika. Tak zastosowana oliwa nie brudzi (przynajmniej trwale) ręcznika. Niech ten sposób mycia rąk stanie się nawykiem a nie zabiegiem „od święta”.
2. Oliwę z oliwek stosujemy na dłonie przed każdym ręcznym myciem naczyń i przed praniem ręcznym. Zawsze to dodatkowa ochrona skóry przed mocno odtłuszczającymi preparatami. I oczywiście robimy to samo na mokre dłonie po skończonym zmywaniu.
3. Byłoby cudownie zamienić mydło do mycia rąk na emulsję pielęgnacyjną, nawilżającą, myjącą lub tzw. emolient myjący. Tego typu preparaty przeznaczone są dla bardzo wrażliwych, podrażnionych skór i dostępne są w aptekach. Warto wyeliminować świadomie chociaż jeden z drażniących czynników. Tego typu preparaty nie pienią się tak przyjemnie jak mydło, ale można się przyzwyczaić i na pewno polubić miłe uczucie nawilżenia skóry podczas wycierania rąk ręcznikiem.
4. Właśnie! Ręcznik! Nie wycieramy, nie trzemy tylko osuszamy. Zmieniamy nawyk związany z pośpiechem i rutyną.
5. Złuszczający się naskórek świadczy między innymi o rozregulowaniu procesu rogowacenia. Obrazowo: z jednej strony nasz organizm chcąc bronić się przed agresywnymi czynnikami działającymi na dłonie niejako produkuje sobie grubszą warstwę rogową naskórka,a z drugiej strony dąży do szybszego pozbycia się uszkodzonych części naskórka. Dlatego odczuwamy szorstkie dłonie. Dopóki czynniki negatywne będą działać na skórę – ten stan będzie trwać. Musimy pomóc naturze. Po pierwsze nie stosujemy żadnych agresywnych, np. gruboziarnistych peelingów, tylko delikatne typu scrub, gommage, peeling z płatków owsianych, itp.
6. Opisany wyżej problem skóry dłoni potrzebuje natłuszczenia. Dlatego wprowadzamy oliwę z oliwek. Wprowadzamy również gęste, odżywcze kremy, maski do dłoni, masła do ciała. Jednak jest pewien warunek. Skóra dłoni jest uszkodzona, ma naruszoną barierę hydrolipidową. Reaguje jak skóra alergika, osoby z atopowym zapaleniem skóry. Preparaty muszą więc być dedykowane do tego typu problemów, pozbawione spektakularnych kolorów, zapachów. Duży asortyment bezpiecznych w tym problemie preparatów również znajduje się w aptekach.
7. Regularność! Nie wtedy kiedy sobie przypomnę, tylko zawsze – codziennie, wiele razy w ciągu dnia! Niestety, nie ma cudów. Jest ciężka praca – jak to ze skórą bywa.
8. W gabinetach kosmetologicznych można wykonywać zabiegi parafinowe. Właśnie: nie wykonać a wykonywać! To również nie jest zabieg magiczny, choć niezwykle przyjemny. On również wymaga systematyczności, powtarzalności. Parafina natłuszcza skórę, a ciepło powoduje lepsze wchłanianie składników aktywnych zastosowanych przed zanurzeniem dłoni w parafinie. Warto powtarzać go w indywidualnie ustalonej serii co kilka dni. Uwaga: nie rozgrzewamy parafiny w domu w garnku! Grozi to poparzeniem lub pożarem. Urządzenie do podgrzewania parafiny w gabinecie jest wyposażone w zapewniający bezpieczeństwo termostat.
9. W domu można regularnie stosować np. parafinę w sprayu, ale tylko wtedy jeśli na skórze nie ma drobnych ran, pęknięć.
10. Jeśli na dłoniach widzimy problemy typu: przebarwienia, wiotkość skóry to rozwiązaniem mogą okazać się takie zabiegi w gabinecie jak: IPL (tzw. zabiegi laserowe), karboksyterapia, mezoterapia mikroigłowa. Pamiętajmy jednak, że efekty uzyskane takimi zabiegami można stosunkowo szybko zniszczyć codziennym zaniedbaniem dłoni.

Stosując regularnie powyższe metody i chroniąc z troską dłonie przed mrozem, wiatrem i agresywnymi środkami czystości da się problem okiełznać, choć nie stanie się to szybko...

Podsumowując: Nowy Rok zaczynamy z troską o dłonie.
Autorka: dr n. o zdr. Anna Sokołowska
© 2022 Centrum Symulacji Medycznej UM w Lublinie